Druga płyta super grupy Chickenfoot o nazwie III, została wydana we wrześniu ubiegłego roku. Skład zobowiązuje. Sami uznani muzycy z imponującym dorobkiem. Sammy Hagar i Michael Anthony z Van Halen, Chad Smith z Red Hotów i Joe Satriani. Wydawałoby się, że sukces będzie murowany. Jednak, pierwszy album mimo kilku dobrych momentów był nudny, a zespół brzmiał jak gorsza kopia Led Zeppelin. Na całe szczęście najnowszy album III jest zupełnie inny.
11 zróżnicowanych pod względem nastroju utworów, głównie w średnich tempach. Po częśći jest to wypadkowa macierzystych stylów poszczególnych muzyków. Jest klasyczny hard rock, blues, funk, ale zagrany w nowoczesny sposób. Nie jest to z pewnością płyta na miarę Van Halen czy Blood Sugar Sex Magik, ale proste rockowe granie, z ciekawymi melodiami i mocnym wokalem. Słychać, że chłopaki się dobrze dogadują i że stawiają na pierwszym miejscu zespół a nie swoją gre. Wirtuozerie Satrianiego możemy podziwiać tylko w solówkach i na szczęście nie dominuje ona nad całością. Bardzo ciekawe są partie basowe. Zespół powstał aby grać dla przyjemności, a tę płytę przyjemnie się słucha.
Zawiodą się Ci co szukają hitów, reszta powinna być zadowolona.
- Last Temptation
- Alright Alright
- Different Devil
- Up Next
- Lighten Up
- Come Closer
- Three and a Half Letters
- Big Foot
- Dubai Blues
- Something Going Wrong
- No Change
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz