Jeśli rzeczywiście tak jest, to ten obraz musi być dnem. Piosenka jest słaba jak modelka przed pokazem. Infantylność tej kompozycji przypomina mi o piętnastolatkach grających w garażach, a nie o najlepiej sprzedającej się artystce w Polsce. Najsłabszym ogniwem jest tu niestety wokal, drażni jak hałaśliwy remont u sąsiada. Polecam odtworzenie z wyłączonym dźwiękiem. Dużo lepiej się ogląda niż słucha.
wtorek, 6 marca 2012
Doda - Kac Wawa
Królowa portali plotkarskich znów atakuje. Przyłącza się do chóru krytyków Kac Wawa. Nie wiem, czy ten film jest aż tak tragiczny jak go przedstawia prasa, czy jest to swego rodzaju zabieg marketingowy. Ale wszyscy mówią o tej premierze. Sama Doda uważa, że jej utwór jest najlepszym elementem tego zamieszania.
Jeśli rzeczywiście tak jest, to ten obraz musi być dnem. Piosenka jest słaba jak modelka przed pokazem. Infantylność tej kompozycji przypomina mi o piętnastolatkach grających w garażach, a nie o najlepiej sprzedającej się artystce w Polsce. Najsłabszym ogniwem jest tu niestety wokal, drażni jak hałaśliwy remont u sąsiada. Polecam odtworzenie z wyłączonym dźwiękiem. Dużo lepiej się ogląda niż słucha.
Jeśli rzeczywiście tak jest, to ten obraz musi być dnem. Piosenka jest słaba jak modelka przed pokazem. Infantylność tej kompozycji przypomina mi o piętnastolatkach grających w garażach, a nie o najlepiej sprzedającej się artystce w Polsce. Najsłabszym ogniwem jest tu niestety wokal, drażni jak hałaśliwy remont u sąsiada. Polecam odtworzenie z wyłączonym dźwiękiem. Dużo lepiej się ogląda niż słucha.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Film jest naprawdę żałosny.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, wstyd dla wszystkich pracujących przy tym projekcie.
OdpowiedzUsuń